Obcasy na egzekucji

2 posters

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Obcasy na egzekucji - Page 2 Empty Re: Obcasy na egzekucji

Pisanie by Gresill Nie Wrz 11, 2022 1:16 am

Oj tak, cały czas trzymałem jego rękę. Nawet zapomniałem przez swoje gadulstwo, że w ogóle ją trzymam. Po prostu przestałem to czuć? Chyba tak to można nazwać.
Trochę zgłupiałem. Wiem czego on nie lubi..? Oj. No. Tak? Może..? Chyba... Głupio wyszło trochę.
-Oczywiście, oczywiście! Ciekawe tylko, czy jak zaskoczę Cię czymś nowym, to Ci posmakuje? - Rzuciłem losowo. Mam nadzieję, że nie będzie miał nic przeciwko wegetariańskiej kuchni. Chyba nie ma. Chyba? Teraz to jestem w kropce.
Pokiwałem mu głową, ciągnąc go przez alejki miasta. Zrobi nastrój... Ale na co? Zacząłem się głowić nad różnymi znaczeniami tej sentencji. Mam nadzieję, że tu nie chodzi o coś, takiego, cóż. Nie wiem jakby to nazwać. A co jeżeli się we mnie faktycznie zakocha i będę musiał mu dać kosza? Chyba byłoby mi w tej kwestii głupio i wolałbym być z nim do końca życia. Cóż za strapiony ze mnie mąż by był.
Zahaczałem o miejsca, które mnie najbardziej ciągną. Pokazywałem mu ładne ubrania - moim zdaniem - które akurat stały na witrynach sklepów. Trochę zachowywałem się jak dziewczyna, która ciągnie swojego chłopaka i podsuwa mu sugestie, co chciałaby dostać. Źle to wygląda w moim odczuciu, bazując na uczuciach Babiego. Mam nadzieję, że to dalej są moje głupie i bezsensowne domysły, które nijak się pokrywają z rzeczywistością.
Minęły chyba dwie godziny, zanim dotarliśmy do restauracji. Mam nadzieję, że wybaczy mi tą szaloną podróż od sklepu do sklepu. Liczę, że za bardzo się nie zmęczył.
Poprosiłem grzecznie kelnerkę o stolik. Pokazała nam gdzie możemy usiąść. Ślicznie tu było. Pod sufitem wisiało masę roślin, a niektórych łodygi opadały w dół, robiąc przy tym cudny efekt. Akurat nas przydzieliła do stolika, który był odgrodzony drewnianą kratą, na której rosło winogrono. No restauracja pierwsza klasa! I jak... Ekhm. Intymnie.
Poprosiłem kelnerkę o dwa dania-niespodzianki. Może tak będzie lepiej dla mnie, bo nie będzie moja wina, jeżeli Babi dostanie akurat coś, czego nie lubi. Oczywiście, zaznaczyłem, żeby mimo wszystko nie było w daniach nic związanego z kawą.
-Jak Ci się podoba Babiś? - Oparłem głowę o rękę. Trochę nieelegancko, ale trudno. -Mam też nadzieję, że Cię nie zanudziłem tymi sklepami i moim gadaniem o wszystkim i o niczym. - Uśmiechnąłem się uroczo i odgarnąłem kilka kosmyków włosów, opadających mi na twarz.
Gresill
Gresill

Female Wiek : 37 lat Wzrost : 181 cm
Liczba postów : 15
Join date : 27/08/2022
Autor awatara : Nipuni

Powrót do góry Go down

Obcasy na egzekucji - Page 2 Empty Re: Obcasy na egzekucji

Pisanie by Mistrz Momi Nie Wrz 11, 2022 2:11 am

On nie wie o czym ja mówię, co? W oczach jego pięknych było widać to kłamstwo i wykręcanie się. Uśmiechnąłem się tylko i szedłem dalej, bez komentarza, rozbawiony sytuacją. Tę rękę, co mi trzyma poharatał kiedyś knur, to przez niego mam z nią problemy. Trzyma mi ją! Ściska właśnie ją! Hahaha, oj Gresik, Gresik...
-Nowości są zawsze mile widziane.-odparłem w końcu. Nawet jak nie posmakuje mi coś, to na przyszłość będę wiedział czego nie brać.
Chciałbym wiedzieć ile myśli wywołała uwaga o zachodzie słońca. No niech myśli, niech się zastanawia, oświadczę się? Rzucę z klifu? Niech się głowi, ja mu nic nie powiem, bo i sobie nic specjalnego o tym nie pomyślałem, a może pomyślałem i mam plan?
Dotarliśmy do miasta i zamiast iść do restauracji zaczęliśmy... chodzić... po prostu chodzić i oglądać. Z początku myślałem, że on tylko raz się zatrzyma przed witryną, no może dwa, bo dawno tu nie był, siedzi u siebie, ubiera trupy. Dopiero po chwili zrozumiałem, że to też część randki. Chodzenie i oglądanie rzeczy. Interesujące. Dlatego też szybko włączyłem się w to bardziej, wyszukując wzrokiem interesujących rzeczy, kiwając głową, komentując, mrużąc oczy patrząc na niego, wyobrażając sobie jakby jakieś ubrania na nim leżały.
Tak długa piesza przechadzka mnie zmęczyła bardziej niżbym chciał. Dlatego kiedy dotarliśmy na miejsce, do stolika, rozsiadłem się na krześle i przeciągnąłem oglądając wnętrze restauracji. Nawet winogronka mamy. Może będziemy je zrywać i sobie rzucać przez stolik do ust, śmiejąc się kiedy ktoś nie trafi, a potem sięgając po winogrono za nim ułożę dłoń na jego policzku... To romantyczne, ale i niebezpieczne, podczas takiego rzucania łatwo o to, żeby winogrono wpadło głębiej niż powinno, można się normalnie udusić. Nie polecam.
Zamówienie zostało złożone. Ciekawe kto płacić będzie. Myślę, że każdy za siebie, albo on za jedzenie, ja za teatr, jakoś się podzielimy, żeby nikt stratny nie był, to teraz nieistotne. Podążając za jego przykładem, również oparłem głowę o rękę, będąc jego lustrzanym odbiciem.
-Nie, było miło. Dużo siedzę sam i się nudzę. Dobrze tak czasami jednak być przy kimś bardziej żywym i zajmującym. Poza tym wyglądasz na szczęśliwego kiedy tak mówisz o ubraniach. Ogólnie wyglądasz szczęśliwie, zawsze.-zaśmiałem się, bo taka prawda. Nieważne czy mówi o butach czy o pogrzebie, uśmiecha się i jest zadowolony. To bardzo ogrzewa mnie od środka. Uśmiechnąłem się i pozwoliłem sobie przymknąć na chwilę oczy. Musiałem odpocząć jednak jeszcze trochę.-Hm... Całkiem tu cicho, zauważyłem teraz.-powiedziałem sam, mówiąc trochę ciszej.-Zupełnie inaczej niż w tawernach w jakich się po drodze stołuję. Tam zawsze muzyka, coś się stłucze, ktoś się pobije, zawsze coś.-otworzyłem leniwie jedno oko, zaraz drugie.-Może na trasie powinienem się zaznajomić z innymi grabarzami i u nich na cmentarzach spać. Skoro ty taki miły jesteś, to inni pewnie też. Hm? Co ty na ten pomysł? Byłbyś zazdrosny?-niech powie szerze, czy byłby zazdrosny gdybym się z innymi grabarzami przyjaźnił. Gdyby nie był jedynym, jakiego odwiedzam i zapraszam na egzekucje. Nie o to mi chodziło początkowo. Faktycznie zaznajomienie się w grabarzami i załatwienie sobie miejsca spania na cmentarzach da mi możliwość porządnego wypoczęcia w dobrej cenie, dopiero potem się zorientowałem, że może być mój towarzysz zazdrosny, a ja się zastanawiałem czy pociągnie tą zabawę czy nie.
Mistrz Momi
Mistrz Momi

Liczba postów : 20
Join date : 31/07/2022
Autor awatara : ❤️

Powrót do góry Go down

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach